środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 33

 Pukałam nerwowo palcami w stół. One Direction miało przylecieć do Austrii za jakieś piętnaście minut.  Biały blat był cały w czerwonych kropkach, a ja w fioletowych. Nałykałam się tabletek uspokajających i zamknęłam domek na cztery spusty. Leki nic nie dały, natomiast ja byłam bliska płaczu. Zaraz pewnie znowu będzie mnie uspokajał i mówił, że nic się nie stało. Ale to nieprawda! Dużo się stało i to wszystko przeze mnie!
 Trzęsąc się wstałam z krzesła i poszłam do łazienki. Wyjęłam z szafki jeszcze więcej pigułek i żyletkę, po czym wyszłam przed dom. Ledwo myślałam, byłam tak otumaniona i zlękniona. Ostatkiem sił doszłam do złocistego pola, usiadłam na środku w moim ulubionym miejscu i wystawiłam twarz do słońca. Oddychałam ciężko, straciłam rachubę czasu: siedziałam tak może minutę, może dziesięć. Jednak grzejąc się tak, ściskałam kurczowo kawałek metalu, który coraz głębiej wrzynał mi się w skórę. Bolało jak diabli, łzy ściekały mi po policzku. W pewnym momencie opuściłam głowę i zaczęłam odkręcać zdrową ręką plastikową buteleczkę. Gdy już dostałam się do tabletek, wypadły mi na rękę od razu trzy.
=========================================================
 Zobaczyłem ją. Była taka piękna w blasku słońca, tylko grymas bólu i łzy psuły cały obraz. Zacząłem do niej ostrożnie podchodzić, kiedy nagle spuściła głowę i zaczęła coś robić. Ale tylko jedną ręką. Za chwilę znów się zatrzymała i podniosła dłoń do ust. Bardzo powoli, ale jednak. W tym momencie porzuciłem wolne tempo i zacząłem do niej biec. Te pięćdziesiąt metrów nie było wcale przeszkodą, kiedy moja dziewczyna mogła się zabić. Dobiegłem do niej akurat w chwili, gdy chciała wrzucić sobie do ust leki. Z rozbiegu ukląkłem przy niej złapałem ją za rękę. Zabrałem jej tabletki i spojrzałem w oczy. Byłem przerażony, nie miały kompletnie wyrazu, były puste i niewidzące. Popatrzyłem w dół i łza skapnęła mi po policzku. Wziąłem delikatnie jej małą rączkę i ostrożnie wyjąłem z niej żyletkę. Pociągnąłem nosem i podniosłem Melly. Posadziłem ją sobie na kolanach i przytuliłem, głaskałem ją po głowie i szeptałem kojące słowa do ucha. Brunatna krew z jej dłoni poplamiła mi spodnie, ale w tamtej chwili nie myślałem o niczym innym jak tylko o uspokojeniu jej.
- W porządku?- zapytałem po jakimś czasie.
- Nie- powiedziała prawie bezgłośnie.
 Westchnąłem i podniosłem się z miejsca. Melody była lżejsza niż zazwyczaj, co mi się bardzo rzuciło w oczy. Była blada, a zamknięte powieki- fioletowe. Serce mnie bolało, gdy na nią patrzyłem, a jeszcze dzisiaj mieliśmy mieć zaplanowany spontanicznie koncert. To była przykrywka dla naszego przyjazdu do Austrii.
========================================================
- Idziesz tam, czy tego chcesz czy nie!- wypchnęłam go z naszego pokoju i zamknęłam drzwi. Usłyszałam jak Lou i Niall go przejmują, po czym poszłam w stronę łóżka. Walnęłam się na nie i jęknęłam cicho. Zraniona ręka piekła mnie bardzo boleśnie, ale nie aż tak bardzo jak parę godzin temu. Po jakichś piętnastu minutach bezczynnego leżenia zdecydowałam, że poprzeglądam sobie strony plotkarskie. Stoczyłam się więc z wygodnego miejsca i poszłam po laptopa.
 Włączyłam sobie Facebooka i znowu w oczy rzuciło mi się to samo zdjęcie, a pod nim przeróżne komentarze typu: jaka ona gruba!, nie pasuje do mojego Harry'ego!, jak ona w ogóle śmie z nim chodzić!. Zraniło mnie to do żywego, od razu wyłączyłam portal społecznościowy i wyszukałam w Google'u: jak szybko i skutecznie schudnąć? Zaraz wyskoczyły mi różne diety i porady, ale tak na dobre zainteresowała mnie jedna. Wystarczyło tylko zwrócić to, co się akurat zjadło.
---------------------------------------------------------------------------------------
 Hej, mam pytanie. Czy mam pisać czerwoną czcionkę? Tzn. scenę 18+. Jak nie chcecie to nie, ale muszę wiedzieć... Dwa komentarze i piszę next ;)

3 komentarze:

  1. To jest boskie, ja chcę next'a <33 A co do czcionki tego 18+ to chodzi Ci o sam napis '18+ ' żeby było na czerwono czy żeby cała scena była pisana na czerwono? Bo jeśli już to tylko sam 'tytuł' 18+ ;p
    Zapraszam do mnie ;) Myślę, że skomentujesz, a może i zaobserwujesz ;)
    http://summerlove-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To by było tylko takie ostrzeżenie na początku, po prostu nie jestem pewna ;)

      Usuń
  2. Super kochanie ;* NEXT PLEAS

    OdpowiedzUsuń